Endoproteza Kolana - jak zmniejszyć ryzyko związane z operacją?

Zapobieganie sztywności kolana po całkowitej wymianie stawu kolanowego – zagadnienia chirurgiczne

Endoproteza kolana (alloplastyka kolana) to duży i nieodwracalny zabieg operacyjny. W naszej praktyce jednak, dzięki nowoczensym terapiom biologicznym (np. Komórki Macierzyste, Terapia Orthokine) możliwe jest prowadzenie skutecznego leczenia zachowawczego. Często możemy też zaproponować pacjentowi małoinwazyjny zabieg z wykorzystaniem nowoczenych, małych implantów nakładanych na chrząstkę, zamiast rozległej endoprotezoplastyki. Czasem jednak zabieg alloplastyki kolana jest konieczny. Warto wówczas przeczytać poniższy tekst i dowiedzieć się, jak zminimalizować ryzyko tak dużej operacji. Nasi pacjenci mają zlecany szereg badań przed zabiegiem, w trosce o komfort i bezpieczeństwo.

 

Spis treści:

  1. Wstęp 
  2. Informowanie i edukowanie pacjentów
  3. Przedoperacyjne postępowanie przeciwbakteryjne
  4. Proaktywne zwalczanie bólu
  5. Odpowiednia ekspozycja pola operacyjnego 
  6. Proaktywne minimalizowanie krwawienia
  7. Uwolnienie napiętych struktur tylnych
  8. Usunięcie osteofitów na brzegach kości
  9. Wyrównanie tkanek miękkich i wolnych przestrzeni
  10. Wymiana powierzchni rzepki
  11. Ciągły ruch bierny (CPM)
 
 

Całkowita wymiana stawu kolanowego jest dużym obciążeniem dla organizmu, biorąc pod uwagę, że:

  • Pacjent wymaga znieczulenia
  • Konieczne jest wykonanie nacięcia skóry, co skutkuje krwawieniem
  • Końce kości długich zostaną odcięte, co powoduje krwawienie
  • Łąkotki zostają usunięte, a także jedno lub oba więzadła krzyżowe są wycinane
  • Szpik kostny zostaje odsłonięty, jego fragmenty mogą trafić do krwioobiegu
  • Wyrośle kostne (osteofity) znajdujące się wzdłuż brzegów kości mogą wymagać usunięcia, nawet po wykonaniu głównych nacięć kości
  • Napięte tkanki miękkie mogą wymagać uwolnienia
  • Implant stawu kolanowego, składający się z metalu i tworzywa sztucznego, powinien mieć odpowiednie wymiary i być dobrany tak, żeby pozwalał na optymalną ruchomość u pacjenta
  • Cement kostny utrzymujący elementy metalowe na właściwym miejscu musi zostać wciśnięty w surowe końce kości oraz odsłonięty kanał szpikowy.
  • Pacjent może wymagać przetoczenia krwi lub infuzji płynów
  • Istnieje możliwość wprowadzenia infekcji
  • Po operacji na pewno wystąpi ból 
 
Na spotkaniu chirurgów i fizjoterapeutów, które odbyło się w 2014 roku w Worcester, w Wielkiej Brytanii, poświęcono wiele uwagi dyskusji na temat powyższych czynników oraz tego, na co chirurg i anestezjolog muszą zwrócić szczególną uwagę w czasie operacji. Dr Ranawat wygłosił interesującą opinię, iż artrofibroza po wymianie stawu kolanowego jest skutkiem skojarzenia bólu, nieprawidłowego wyrównania tkanek miękkich oraz miejscowych czynników uszkadzających tkankę miękką i nasilających krwawienie. Minimalizując obrażenia w kluczowym momencie możemy zmniejszyć ryzyko powikłań, a pacjenci będą mogli pewniej przystąpić do rehabilitacji. 
 
Dwóch gościnnych mówców, pochodzących ze Stanów Zjednoczonych, dr Chitranjan Ranawat i dr Dennis Douglas, będących wybitnymi chirurgami specjalizującymi się w chirurgii kolana, zgodziło się, że kluczowe jest informowanie i edukowanie pacjentów na temat ważnych zagadnień oraz tego, czego mogą oczekiwać od operacji, a także utrzymywanie kontaktu lekarza z pacjentem. Dr Ranawat posunął się nawet do stwierdzenia, że główną przyczyną niezadowolenia pacjenta po operacji wymiany stawu kolanowego jest trudność w porozumiewaniu się z chirurgiem. 
 
Rutynowe oczyszczanie skóry roztworami antybakteryjnymi pozwoli zapewnić, że skóra nie będzie źródłem wczesnego zakażenia rany.
 
 
Różni chirurdzy wyrażali odrębne opinie odnośnie tego, jak radzić sobie z bólem, zanim rozpocznie się operacja, do dostępnych metod należało znieczulenie zewnątrzoponowe, znieczulenie podpajęczynówkowe, znieczulenie regionalne oraz znieczulenie nasiękowe, zarówno powierzchownych jak i głębiej położonych tkanek. Dodatkowo stosowano kombinację leków przeciwbólowych.   
 
Istnieje konflikt pomiędzy pragnieniem chirurga, by pozostawić pacjenta z możliwie jak najmniejszą blizną a realną potrzebą zapewnienia odpowiedniej widoczności, umożliwiającej chirurgowi wykonanie dobrej pracy. Jeśli niedoświadczony chirurg nieodpowiednio odsłoni objęte schorzeniem miejsca, istnieje niebezpieczeństwo, że nacięcia kości nie będą idealne, a proteza nie będzie miała odpowiednich rozmiarów i ułożenia. Osteofity mogą być nieodpowiednio uwidocznione i niedokładnie usunięte, a zajęte tkanki miękkie mogą nie być właściwie uwolnione. To wszystko może przyczynić się do wystąpienia sztywności po operacji. 
 
Zanim omówimy krok po kroku, jak chirurdzy minimalizują krwawienie, skupmy się na mankietach uciskowych. Przed dużą operacją na kończynie, zespół chirurgów unosi nogę, wyciska z niej krew za pomocą elastycznego bandaża, zakładanego od palców stopy aż do uda, a następnie pompuje rękaw mankietu uciskowego ciśnieniem wyższym niż ciśnienie krwi pacjenta. Noga staje się blada i niezdolna do krwawienia, co ułatwia sprawę chirurgowi. Jednakże, istnieje ryzyko, że krwawiące naczynia nie zostaną zauważone i uszczelnione przez chirurga, przez co dojdzie do krwawienia, gdy opaska zostanie zdjęta, a pacjent przewieziony na salę; może on wówczas wymagać założenia drenów, które mogą być wrotami infekcji.
 
Krew płynąca pod ciśnieniem lub będąca w spoczynku, drażni ranę, wywołując ból i stan zapalny. Z tej przyczyny bardzo doświadczeni chirurdzy, tacy jak dr Ranawat i dr Douglas zalecają operowanie bez pompowania mankietu uciskowego (zawsze jest on zakładany, na wypadek nagłego krwawienia), oraz pompowanie go tylko podczas przymocowywania protezy cementem, ponieważ nieutwardzony cement może spowodować katastrofalne powikłania w układzie sercowo-naczyniowym, jeśli dostanie się do krwioobiegu. Zamiast polegać jedynie na mankiecie uciskowym, można zastosować wiele innych różnorodnych technik zmniejszających krwawienie do tkanek, np.:
 
  • Znieczulenie zewnątrzoponowe
Stosując znieczulenie zewnątrzoponowe, zamiast znieczulenia ogólnego, anestezjolog może ‘miareczkować’ ilość środka znieczulającego tak, by zarówno uśmierzyć ból w kończynie na tyle, by umożliwić operację i jednocześnie panować nad ciśnieniem krwi.
 
  • Hipotensja (obniżone ciśnienie krwi)
Środki anestetyczne mogą służyć utrzymywaniu ciśnienia krwi na poziomie na tyle niskim, że jest to bezpieczne dla życia, ale praktycznie zatrzymuje krwawienie do rany. 
Zanim rana zostanie zamknięta, ciśnienie można podwyższyć, żeby chirurg mógł sprawdzić, czy nie ma krwawiących naczyń i je uszczelnić.
 
  • Wstrzykiwanie do rany środka miejscowo znieczulającego i adrenaliny
Poprzez ostrożne ostrzyknięcie tkanek miękkich wokół brzegu rany oraz tkanek głębiej położonych, zwłaszcza wokół rzepki, chirurg zapewnia pacjentowi zniesienie bólu. Zmieszanie roztworu środka miejscowo znieczulającego z wazokonstryktorem, czyli środkiem obkurczającym naczynia krwionośne (np. adrenalina), pozwala na minimalizowanie krwawienia.
 
  • Skupienie się na odpowiedniej hemostazie (powstrzymywanie krwawienia z naczyń)
Nie stosując mankietu uciskowego chirurg jest w stanie zidentyfikować krwawiące naczynia i je przyżegać (zamykać). Pod koniec zabiegu operacyjnego, gdy ciśnienie powraca do wartości fizjologicznych, wszystkie krwawiące miejsca powinny być zidentyfikowane, a krwawienie zatrzymane. 
 
  • Minimalizowanie stosowania drenażu
Dreny są niewygodne i mogą być wrotami zakażenia pooperacyjnego, dlatego za każdym razem, gdy dren jest umieszczany w ranie, utrzymuje się go jak najkrócej. 
 
  • Minimalizowanie uszkodzenia tkanek miękkich
Sztywność po operacji stawu kolanowego jest związana z opuchlizną, bólem, podrażnieniem tkanek spowodowanym krwią, bądź infekcją. Im mniejsze uszkodzenie tkanek miękkich, tym mniejsze ryzyko opuchlizny i zrostów. Stosowanie mankietu uciskowego pozostawi tkanki poniżej mankietu pozbawione ukrwienia przez godzinę lub więcej, po czym nastąpi nagła fala przepływu krwi – żaden z tych stanów nie jest korzystny dla tkanek. Dokładna technika wykonania zabiegu również pozwala zminimalizować uszkodzenie tkanek miękkich. Chirurg ostrożnie identyfikuje naczynia krwionośne i nerwy oraz używa prowadnic tnących, ułatwiających określenie odpowiednich miejsc cięcia kości. 
 
Ponieważ pacjent z zapaleniem stawów może przez pewien czas chodzić z podparciem, możliwe jest, że jego kolano było utrzymywane w zgięciu i tkanki znajdujące się z tyłu kolana, takie jak tylna część torebki stawowej, mogą ulec przykurczom i stać się napięte. Należy wówczas je uwolnić, by pacjent mógł w pełni wyprostować kolano po operacji.
 
Po nacięciu kości tak, by implant był właściwie dopasowany, nadal mogą pozostawać wyrośle kostne (osteofity), otaczające przycięte brzegi. Mogą się one rozwinąć wskutek choroby zwyrodnieniowej stawów, ocierają się o tkanki miękkie podczas ruchów kolana i wywołują podrażnienie tkanek i ból. Ostrożne usunięcie osteofitów powinno temu zapobiec.
 
Ponieważ staw najprawdopodobniej był ustawiony pod niewłaściwym kątem przez dłuższy czas, w miarę jak zwyrodnienie stawu postępowało aż do momentu konieczności wymiany stawu kolanowego, niektóre z tkanek po bokach i z tyłu kolana mogą być rozciągnięte lub przykurczone. Gdy osteofity zostaną usunięte, a implant przymocowany cementem na miejsce, a nadmierna ilość cementu zostaje ostrożnie usunięta, chirurg sprawdzi ruchomość kolana oraz przestrzeń między kością udową, a piszczelem – nie powinno być przechylania się w żadną ze stron.
Żeby wykonać tę czynność prawidłowo, chirurg musi czasem rozciągnąć niektóre tkanki (na przykład techniką ‘pie crusting’ – jest to wykonywanie niewielkich nakłuć w napiętych strukturach bocznych, żeby stopniowo je rozciągnąć), a z kolei niektóre tkanki muszą zostać napięte.
 
Ten aspekt był kontrowersyjnym punktem omawianym  na spotkaniu, chirurdzy amerykańscy zalecali przycinanie powierzchni stawowej w tylnej części rzepki i zastąpienie jej implantem wykonanym z tworzywa sztucznego i metalu. Z kolei większość chirurgów brytyjskich uważa, że nie jest to konieczne.
 
Stosowanie urządzeń do CPM (ciągły ruch bierny) od razu po operacji, pozwala na delikatne i regularne poruszanie kolana w obrębie ustawionego zasięgu ruchu, mobilizując wszelkie resztki krwi i utrzymując giętkość tkanek miękkich. 
 
Oczywiście proces uruchamiania pacjenta jest kontynuowany poprzez rehabilitację, ale nie jest to tematem niniejszego artykułu – omówiono jedynie kroki, które chirurg może podjąć dla zmniejszenia ryzyka zesztywnienia stawu kolanowego po operacji. 
 
tick-image